Cześć kochani.
Wczoraj do Was nie napisałam, bo byłam u cioci przy żniwach. Jak wiecie może mieszkam na wsi, i niedaleko mnie jest rozbudowana wieść, gdzie tam sa porzadne farmy i żniwa się zaczęły. Kocham żniwa i too siano, jeej! Aktualnie ja nie zbierałam siana tylko siedziałam na polu i bociany obserwowałam. hah! I też siedziałam z siostrami i pilnowałam małego Bartka. Fajne było.. dzisiaj też jadę i za to teraz pize posta, bo później znwou nie bd mogła. -,- Bo wczoraj wróciłam dość późno, wiecie jak to jest..
A dzisiaj starsznie jestem wkurzona, przez takiego jednego. Wiecie chyba co to znaczy się zakochać...
Ja mam już dość tego, serio. Cały czas mam nabitą głowe, co robić. Ale co ja moge robić.. siedzieć cicho i czekać. Sama nie podejmę pierwszego kroku, za trudno.. Miało być tak dobrze, właśnie miało. -,- Naprawdę kończy mi się cierpliwość i siły.. Mam serdecznie wszystko dosyć.. Chce być sama, ale nie mogę tak. Mam przyjaciół i musze o to dbać.A i wiecie co? Chyba zawiesze bloga, chyba.. Nie chcę mi się jakoś ostatnio pisać ani nic mi się nie chce.
nie zawieszaj bloga:)
OdpowiedzUsuńI nie przejmuj się tak! :)
Będzie dobrze ;p
Ja pomagałam moim kochanym Dziadkom przy sianie :)
OdpowiedzUsuńNie zawieszaj bloga! Lubię go :)
Masz śliczny wygląd bloga, nagłówek bardzo mi się podoba. Wykonujesz takie na zamówienie? :)
Jeśli możesz, odpowiedz u mnie.
A tak poza tym - obserwuję ^^
Nigdy nie byłam na żniwach :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie zawieszaj bloga! :)
OdpowiedzUsuńMoże warto jednak zdobyć się na ten pierwszy mały krok i zaryzykować? :)
xwelcome-to-my-circusx.blogspot.co.uk
ale może się skończyć to co jest teraz.. a nie chcę tego stracić.
Usuń